Jajka zdecydowanie są jednym z tych fajniejszych produktów spożywczych. Mają pełnowartościowe białko, ponieważ zawierają wszystkie niezbędne aminokwasy egzogenne, a prócz tego dostarczają witamin z grupy B oraz żelaza i kwasów tłuszczowych. Kryją w sobie niewiele kalorii, a pomimo tego potrafią hamować głód i na długo go zaspokajać. Jajecznica na śniadanie zawsze będzie dobrym pomysłem na pierwszy posiłek w ciągu dnia, zwłaszcza jeśli przygotuje się ją w niecodzienny sposób – jeden z tych opisanych poniżej.

Przepis nr 1 – kremowa jajecznica na maślance

Do wykonania tej wersji jajecznicy potrzeba, jak łatwo można wywnioskować już z jej nazwy, trzech średniej wielkości jajek (lub dwóch czy czterech – w zależności od preferowanej kaloryczności posiłku i ogólnego celu diety) oraz zwykłej naturalnej maślanki. Opcjonalnie maślankę można też zastąpić innym mlecznym wyrobem. Liczy się to, by był to produkt fermentowany, taki jak kefir bądź jogurt naturalny, albowiem zwykłe mleko nie jest niestety tak zdrowe, bo nie zawiera tak dużo korzystnych dla mikroflory jelitowej bakterii.

3 jajka należy wbić do miseczki i uzupełnić połową szklanki wybranego mlecznego napoju, a następnie wszystko dokładnie rozbełtać. Od razu można też dodać sól i sporą ilość pieprzu, a gotową masę smażyć na patelni na niewielkiej ilości masła lub oliwy z oliwek. Jeżeli zdrowe śniadanie rzeczywiście ma być zdrowe, koniecznie trzeba położyć obok niego solidną porcję świeżych warzyw. Kremowa jajecznica pasuje wprost idealnie do małych słodkich pomidorków koktajlowych i posiekanego drobno szczypiorku. A jeśli chce się, by posiłek miał ciut więcej kalorii, można też spożyć go do pieczywa.

Przepis nr 2 – bekonowy klasyk

Tym razem coś dla fanów bardziej mięsnych dań, którzy nie wyobrażają sobie smażonych jajek bez chociażby minimalnego dodatku chrupiącego bekonu. Akurat ten posiłek to nie jest może jakieś super dietetyczne śniadanie, jednakże jeśli ktoś jest na diecie ketogenicznej, na której spożywa się niemalże sam tłuszcz z białkiem, dla niego ten wariant jajecznicy okaże się wprost doskonały.

A jak go przygotować? Na samym początku należy oczywiście przysmażyć boczek, krojąc kilka jego plasterków na mniejsze kawałeczki i umieszczając je na rozgrzanej patelni (nie trzeba dodawać na nią żadnego tłuszczu, albowiem wytopi się on z mięsa). Gdy bekon będzie gotowy, od razu można przełożyć go na talerz i zabrać się za przygotowanie jajek. Trzy duże jajka najlepiej rozbełtać na talerzu z solą i pieprzem, by dopiero w takiej formie wylać je na patelnię z niewielkim dodatkiem zwykłego masła. Aby jajecznica idealnie skomponowała się z chrupiącym bekonem, warto uzupełnić ją jeszcze szczyptą wędzonej papryki oraz posiekaną kolendrą lub ewentualnie klasycznym szczypiorkiem czy przysmażoną cebulką (albo wręcz wszystkim na raz!).

Przepis nr 3 – serowo-jajeczna pasta

Poprzednie dwa przepisy zakładały, że to jajecznica na śniadanie będzie odgrywać rolę gościa honorowego posiłku, podczas gdy w tym ostatnim przepisie na pierwszy plan wysunie się… pasta. Ale oczywiście ta przygotowana z jajek! Wbrew pozorom nie będą to jednak jajka gotowane, a właśnie smażone – uzupełnione paroma ciekawymi dodatkami i kilkoma przyprawami, które nadadzą im wyjątkowego smaku i jeszcze lepszego aromatu.

Trzy duże jajka należy rozmieszać w miseczce z solą, pieprzem i sporą garścią posiekanego szczypiorku. W oddzielnym naczyniu należy zetrzeć kawałek parmezanu lub innego twardego sera i dodać go do rozbełtanych jajek. W tym samym czasie można już smażyć na patelni kilka kawałków pokrojonego drobno boczku, by następnie przelać na niego jajka z serem i wszystko mieszać, aż do całkowitego ścięcia. Łyżeczka masła sprawi, że pasta nabierze bardziej kremowej konsystencji. Jajeczną pastę najlepiej położyć na świeżym pieczywie i ozdobić kiełkami rzeżuchy, aby wykonać zdrowe śniadanie, które posmakuje nawet największym łasuchom.